Przez stulecia naukowcy badali również materię nieorganiczną, mierzyli, udowadniali, odkrywali, dzielili atomy, analizowali cząsteczki atomowe. Odkrycia były cenne i stanowiły kroki milowe w rozwoju ludzkiego sposobu myślenia. Jednak fizyka odkryła również, że szeroki zakres niewyjaśnionych zjawisk występuje na poziomie subatomowym. W końcu dotarła do cząstek subatomowych i wtedy otworzył się tajemniczy świat, w którym wszystko wibrowało na piękniejszych poziomach, w czystej energii. My jesteśmy energią, nasz świat jest energią i nasz umysł, nasza praca, wszystko to, czym jesteśmy, co myślimy lub robimy, wibruje na określonych częstotliwościach poza zasięgiem naszych zmysłów. Wszechświat jest wielką Myślą, a człowiek jest jej częścią. Współcześni naukowcy kwantowi powiedzieliby, że wszystko jest falą, częstotliwością, a materialny świat jest jedynie szorstkim obrazem, hologramem w dużym polu energetycznym. Neurolog Carl Pribram (Uniwersytet Stanford), autor klasycznego podręcznika neuropsychologicznego i fizyk dr David Bohm (Uniwersytet w Londynie), protegowany Alberta Einsteina, analizowali holograficzny model w wielu sytuacjach, które miały miejsce poza zakresem naukowego zainteresowania i postrzegania. Z pomocą modelu holograficznego wyjaśnili zjawiska paranormalne, takie jak telepatia, psychokineza, aktywność mózgu itp. Ich praca oparta jest na teorii względności Alberta Einsteina, dziełach Maxa Plancka i innych. W wywiadzie dla Psychology Today Carl Pribram powiedział:
"Nie chodzi o to, aby świat zjawisk był błędny; nie chodzi o to, że tam na zewnątrz na poziomie jednej z rzeczywistości nie ma żadnych obiektów. Chodzi o to, że jeśli przedrzecie się przez wszechświat i popatrzcie nań przez pryzmat modelu holograficznego, otrzymacie zupełnie inną perspektywę, inną rzeczywistość. A ta inna rzeczywistość może wyjaśnić rzeczy, które były do tej pory naukowo niewytłumaczalne: zjawiska paranormalne, synchronizacje, ważne, oczywiste pasujące do siebie wydarzenia.” W swoich badaniach napotkali na problem, bo ich teoria była trudna do udowodnienia w laboratorium, dlatego wielu naukowców uważało, że teorie są niepojęte, nie do udowodnienia, naukowo nieuzasadnione. Jednak odkrycia te rzucają więcej światła na mechanizmy oddziaływania bioenergią i wielu innych metod komplementarnych.
Wiedza o bioenergii była znana starym cywilizacjom i "prymitywnym" społecznościom plemiennym. Ślady działań z użyciem energii przez dotyk można znaleźć w formach rysunków, zapisów, rycin skalnych, tradycji przenoszonej z ust do ust. Hipokrates, znany pradawny lekarz i ojciec medycyny, wiedział o leczeniu dotykiem i sam również go stosował. Zachodnia cywilizacja głębiej zrozumiała oddziaływanie bioenergetyczne, masowo akceptując i badając je, dopiero w XX wieku. Wiele z tego owinięte było zasłoną tajemnicy, człowiek wciąż bada, odkrywa i wyjaśnia. Do jakiego stopnia ewolucja gatunku rzeczywiście była progresywna! I jak często ludzka chęć poznania natknęła się na stuletnie wygnanie. Została skierowana w złym kierunku, ku ciemności! Rozwój medycyny poczynił bardzo wiele dla dobra ludzkości. Leczono ciało na płaszczyźnie fizycznej. Często jednak pojawiało się niemoc w ostatecznym rozwiązaniu problemu zdrowotnego. Medycyna, wspierała się, więc farmakologią. Choroby i medycyna - w zachodniej cywilizacji często pozostawały w nierównej walce, w której medycynie często brakowało odpowiedniej broni. A może sprzymierzeńca?! Źródła choroby należało szukać gdzie indziej, podejść do niej na poziomie pozacielesnym, ponad cielesnym. A było to możliwe tylko przy użyciu metod energetycznych, niefizycznych. Kiedy nauka zacznie badać niefizycznie (duchowe) zjawiska, zrobi w ciągu dziesięciu lat większy progres niż w ciągu całej swojej kilku stuletniej historii. (Nikola Tesla)
Oddziaływanie poprzez dotyk, oddziaływanie energetyczne, nie jest wynalazkiem współczesności. Jest tak stare jak sam człowiek. Matka uspokaja swoje chore i zaniepokojone dziecko, przykładając dłonie na bolesne miejsce. A ból zmniejsza się, znika. Dlaczego? Ile razy przekonaliśmy się o tym, jak zwykłe dotknięcie dłoni jakiejś osoby korzystnie działa na nasze ciało, emocje, umysł? U ludzi wygląda to tak prosto, jakby ból zniknął "jak ręką odjęty". Ile osób zastanawiało się, co to znaczy?! Co odjęto ręką i jak to możliwe? Jak można ręką odjąć ból, usunąć chorobę?! A wielu innych nawet tych pytań sobie nie postawiło, nie próbowali wytłumaczyć, nie analizowali mechanizmów, podążali jednak za ustną tradycja, długo zakorzenionymi instynktami swoich przodków, intuicją, boskim prowadzeniem. "Wystarczy jedna, aby zapanować nad nieskończoną odległością.” (R. Tagore)
Od niepamiętnych czasów stosowano metody niekonwencjonalne, alternatywne, naturalne, komplementarne, uzupełniające itp. Wspólne wszystkim tym metodom jest działanie z użyciem energii (prany, chi...). Dzisiejsza konwencjonalna (alopatyczna) medycyna staje się coraz bardziej tolerancyjna wobec metod komplementarnych i coraz więcej jest profesjonalistów w dziedzinie ochrony zdrowia, którzy w swojej pracy stosują jedną lun kilka z metod uzupełniających. Pojawia się coraz więcej inicjatyw publicznych proponujących połączenie metod uzupełniających z konwencjonalnymi metodami leczenia w jeden potężny i efektywny system prozdrowotny. Długo zakorzeniona praktyka szukania pomocy w metodach uzupełniających dopiero wtedy, gdy medycyna konwencjonalna nie powiedzie się, powoli odchodzi do przeszłości. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia około 80% światowej populacji korzystało z przynajmniej jednej metody komplementarnej. O sukcesach najlepiej świadczy mnóstwo ludzi, którzy poprawili swój stan zdrowia z pomocą takich metod. Człowiekowi dane jest bezwzględne, boskie prawo, aby wzrastać, rozwijać się zdobywać wiedzę i doświadczenie. To jest nasz obowiązek. Antun Branko Šimić napisał poetycko "Człowieku, uważaj, aby nie chodzić mały pod gwiazdami." (A. B. Šimić)
Dusza i ciało nie są dwoma połowami przekrojonego jabłka, ale współistnieją w jednym niepodzielnym związku. Właściwe podejście to holistyczne podejście do człowieka, jako do niepodzielnej całości. Bioterapia to interakcja, w której aktywnie uczestniczą zarówno terapeuta, jak i chory. Bioterapeuta przekazuje kosmiczną, ziemską, poinformowaną energię, która bezbłędnie wie, w które miejsce ma dotrzeć. Chory przyjmuje ją do swojego biopola, rozpoczynając w ten sposób proces zdrowienia. Połączenie naszej istoty i wiecznej wiedzy Wszechświata bezbłędnie dokonuje się na płaszczyźnie energetycznej i to w ułamku sekundy. Przestrzeń i czas nie stanowią żadnej przeszkody dla kontaktu energetycznego. Bioterapeuta łączy się z energią kosmiczną, uniwersalnym skarbcem, wykorzystując swoje ciało, jako antenę, i za pomocą określonych ruchów rąk pobiera i przekazuje energię osobie potrzebującej. Istnieje wiele różnych technik oddziaływania bioenergią, niektóre nie uznają świadomego i ukierunkowanego działania energią i zakładają tylko przyłożenie rąk. Inne metody łączą ruchy rąk, przykładanie, odpowiednie napięcie itp. Efektywna metoda, którą rozwinął Zdenko Domančić, w pracy terapeutycznej integruje siedem podstawowych technik. "Ręka jest organem ponad wszystkimi organami, narzędzie ponad wszystkimi narzędziami." (Arystoteles)
Działalność bioterapeutyczna Zdenka Domančića i jego terapeutów od wielu lat wzbudza zainteresowanie społeczne i medialne. Wiele osób z całego świata, którzy nauczyli się terapii i przestrzega kodeksu etycznego osiąga znakomite wyniki. Ze względu na potrzebę weryfikacji zawodowej bioterapii wg metody Zdenka Domančića®, został uruchomiony program kształcenia na terapeutę Bioterapii wg metody Zdenko Domančića® Program PLUS (więcej informacji o programie można znaleźć na naszej stronie internetowej). Pierwsze generacje terapeutów już ukończyły nasz program, który dał im wiedzę także z zakresu medycyny, rachunkowości, etyki, turystyki zdrowotnej itp. Wszechświat otwiera nam możliwości dostępu do niewyczerpalnego źródła mocy i wiedzy. Tylko od nas zależy, czy wykorzystamy ten potencjał we właściwy sposób. Jedyna słuszna droga to ta, która wiedzie ku służbie innym, człowiekowi, rozwojowi i humanizmowi.